- autor: dzialaczCKS, 2012-09-15 20:06
-
Po meczu, który nie do końca był meczem piłkarskim dopisaliśmy do swojego dorobku punktowego zasłużone kolejne 3 punkty
Przed meczem wiadomo było, że Korona ma tylko 1 punkt, ma niskiej jakości murawę boiska i łapie dużo kartek od sędziów. Wszystkie te wiadomości znalazły potwierdzenie podczas dzisiejszego meczu.
Korona piłkarsko prezentuje się mizernie ale gra ambitnie na miarę swoich skromnych możliwości. Do stanu boisk w B klasie można przywyknąć, natomiast nie ma się co dziwić, że sędziowie "kartkują" Koronę. Dziś Korona otrzymała 5 żółtych kartek ale zawdzięcza to tylko pobłażliwości sędziego.
Przez cały mecz przewaga naszej drużyny nie podlegała dyskusji, Korona zamknięta na swojej połowie próbowała kontrować ale nieliczne sytuacje boiskowe stwarzała głównie po naszych błędach na własne życzenie. Błędy wynikały ze stanu murawy ale zdarzały się też błędy z nonszalancji.
Bramki zdobyliśmy w drugiej połowie a do miana zawodnika meczu kandyduje Piotr Cebrat, który przytomnym strzałem otworzył wynik a dodatkowo mógł podwyższyć na 2:0 oraz Michał Kuźma, który mimo choroby wszedł na boisko w 55 min. i udało mu się rozruszać grę z przodu oraz ustalić wynik spotkania.
Do miana folkloru można zaliczyć zachowanie trenera gospodarzy na ławce rezerwowych, który podburzał swoją drużynę do ostrej gry, prowokował przeciwników i sędziów. A wykopy swojej drużyny na oślep kwitował okrzykiem "ekstra". Na koniec w okolicy własnej szatni powiedział na głos "i tak nie wyjdziecie z A klasy".
Panie trenerze - czy wyjdziemy czy nie to nasza sprawa ale Pan ze swoimi umiejętnościami mecz A klasy może obejrzeć co najwyżej jako kibic.
Z innej beczki - nasza drużyna już po raz drugi zadała kłam pogłoskom rozsiewanym przez Przemszę Okradzionów - wyłączcie z gry naszego kapitana a wygracie mecz.